Suzanne Collins znana jest z trylogii Igrzyska śmierci, która przyniosła jej sławę na całym świecie. Autorka ma na swoim koncie również cykl Kroniki Podziemia. Pierwszy tom serii to Gregor i Niedokończona Przepowiednia. Książka ukazała się w 2015 roku dzięki wydawnictwu IUVI. Gregor spędza dzień, opiekując się młodszą siostrą. Mama pracuje, a tata... zniknął dwa lata temu. Po prostu rozpłynął się w powietrzu. Od tego czasu Gregor przejął część obowiązków domowych.
(...)Podczas prania siostra Gregora, Botka, znika. Chłopak widzi, że zniknęła w rurze i bez chwili zastanowienia rusza za nią. Trafiają do dziwnego miejsca, gdzie witają ich gigantyczne karaluchy. Robaki prowadzą ich do miejsca, gdzie są ludzie. Okazuje się, że wszyscy wiedzą, że Gregor i Botka są z Naziemia. Prowadzą dzieci do pałacu, ale Gregor nie zamierza czekać. Chce uciec, by dostać się do domu. Niestety atakują go niebezpieczne szczury i dopiero teraz chłopak zdaje sobie sprawę, że kraina, w której się znalazł, wcale nie jest snem. Gregor jest ciekawym bohaterem. To zwykły chłopak, który ma wrażenie, że śni. Jest odważny, trochę nierozważny, ale też mądry i dobry. Stara się równo traktować wszystkich. Czasem jednak ma uprzedzenia, co jest zupełnie normalne. To postać niewyidealizowana i bardzo dobrze. Przy okazji jest bardzo opiekuńczy – dba o siostrę, martwi się o nią i chce dla niej jak najlepiej. Sama Botka jest po prostu rewelacyjna. Ma dwa latka i nie potrafi mówić pełnych słów. Jest dobra i sprawiedliwa, traktuje wszystkich tak samo, widzi nawet w robaku dobro. Poza tym jest ufna. Czasem bywa marudna, ale to tylko dziecko. Kradnie serce czytelnika swoim dziecięcym szczebiotem. Sceny z nią są urocze, naprawdę dobrze się to czyta. Ogólnie historia opiera się na tym, że w Podziemiu dzieje się źle. Przepowiednia założyciela tego miejsca zakłada, że pewnego dnia pojawi się człowiek, który przywróci światło, czyli uratuje Podziemie. Wszyscy widzą w Gregorze tego legendarnego wojownika. Sam chłopak nie uważa się za wojownika, zaprzecza na każdym kroku, że ma coś wspólnego z legendą. Jednak wyrusza w drogę, by pomóc ogarniętej wojną krainie. W powieści jest wiele przygód, zwrotów akcji. Nie brakuje zaskoczeń. Jest przyjaźń, troska, ale też złośliwości, zdrada, brak zaufania i problemy, w które ciągle pakuje się grupa Gregora. Wiele momentów pokazuje, jak niebezpiecznie jest w Podziemiu – są walki, a nawet śmierć. To mieszanka, którą doskonale się czyta. Jednak trzeba przyznać, że Gregor i Niedokończona Przepowiednia to tak naprawdę lektura dla młodszych czytelników. Nie jestem pewna, czy to powieść młodzieżowa. Wydaje mi się, że książka jest odpowiednia dla dzieci w wieku 12-15 lat. Może to zresztą podkreślać spora czcionka i duża interlinia, które powodują, ze czyta się jeszcze szybciej. Ogólnie książka jest dobra, ciekawa, nieźle napisana. Trzyma w napięciu i bawi w odpowiednich momentach. Pomysł jest świetny, ogrom pracy w stworzenie świata akcji naprawdę powala. Autorka postarała się, by w powieści znalazło całkiem nowe tło, którego nie mamy w innych tego typu książkach. Stąd obecność gadających stworzeń wielkości człowieka, ludzie o niesamowitym wyglądzie, a także przepowiednia, która kieruje losem krainy. Nie zabrakło też wyjaśnienia, skąd ludzie pod ziemią. Autorka zostawiła także ślad dla czytelnika, że niedługo otrzyma on kolejną część książki – na końcu informuje nas i Gregora o kolejnej przepowiedni. Polecam osobom, które lubią książki przygodowe z ciekawym światem i interesującą historią. Książkę czyta się z przyjemnością. Jest w niej wiele przygód, które porwą Was w te jesienno-zimowe wieczory. Warto polecić ją również młodszym czytelnikom, może to ich przekona, że książki wcale nie są nudne.
Pełna recenzja dostępna tutaj: [link]
Niesamowita przygoda, pełna niespodziewanych zwrotów akcji. George trafia przez pralnie do Podziemia. Tam zaczyna się przygoda na którą musi wyruszyć. Bardzpodobała mi się ta przygoda i czekam jak przeczytam kolejna cześć. Fajne jest poczucie humoru, które jest pokazane w siostrze Georga- Botce.
Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia spadacie przez najzwyczajniejszą w świecie kratkę wentylacyjną i trafiacie do podziemnej krainy, gdzie ludzie żyją w zgodzie z ogromnymi nietoperzami, karaluchami i innymi takimi stworzeniami. Właśnie takim sposobem Gregor, nasz główny bohater, wraz z malutką siostrą dostaje się do Podziemia. Na dodatek okazuje się, że względny pokój, który tam panuje jest zagrożony i nieuchronnie zbliża się wojna.
(...)I jest jeszcze przepowiednia - ludzie mieszkający w Podziemiu wierzą, że Gregor to wojownik z Niedokończonej Przepowiedni. Chłopiec nie chce brać udziału w konflikcie, pragnie tylko jak najszybciej wrócić do domu. Kiedy jednak dowiaduje się, że ma szansę odszukać zaginionego ojca, postanawia zostać i wyruszyć na poszukiwania ojca, podczas których nie raz będzie musiał wykazać się odwagą... Jeśli śledzicie dłużej mojego bloga, z pewnością zauważyliście, że jestem wielką fanką "Igrzysk śmierci" Suzanne Collins. "Gregor i Niedokończona Przepowiednia" to debiut pani Collins, więc byłam bardzo ciekawa tego, co znajdę w tej książce. Powieść ta jest dla młodzieży i widać to od pierwszej strony. Autorka posługuje się prostym i lekkim stylem, przez co szybko można przeczytać całość. Także fabuła wskazuje na przeznaczenie tej lektury dla młodszych odbiorców. Jednak pomimo tego historia, która przedstawiona jest na kartach książki bardzo przypadła mi do gustu. Suzanne Collins wykreowała niezwykły i pełen tajemnic świat. Naprawdę, jestem pod wrażeniem jej pomysłowości. Ogromnych rozmiarów nietoperze, karaluchy i szczury to tylko namiastka tego, co czeka na nas podczas czytania. Taka niezwykła wizja podziemnego świata na pewno spodoba się większości czytelnikom. Gregor zaimponował mi swoją wielką odwagą, która potrafił się wykazać. Bo, jak na jedenastoletniego chłopca przystało, zdecydowanie bardziej odstawał od swoich rówieśników, którzy pewnie byliby przy nim zbyt dziecinni i tchórzliwi. A nasz główny bohater taki nie był; można o nim powiedzieć, że był mądrym chłopcem. Być może wpłynęła na to utrata ojca i fakt, że po tym zdarzeniu Gregor musiał szybciej dorosnąć. Dużym plusem jest to, że akcja niemal cały czas pędzi, ani na chwilę nie zwalniając swojego biegu. Dzięki temu nie ma nudnych, przedłużających się fragmentów, jak to czasami bywa, tylko ciekawe przygody. A żeby nie było tak kolorowo, dodam, że, niestety, większość zdarzeń, jak i samo zakończenie jest przewidywalne. "Gregor i Niedokończona Przepowiednia" to książka, którą polecam osobom w przedziale wiekowym 12-16 lat. Myślę jednak, że wartka akcja i zgrana fabuła mogą zaciekawić także starszych czytelników. Zainteresowanych zapraszam raz jeszcze do zapoznania się z przygodami Gregora.
Tytuł: Gregor i niedokończona przepowiednia Autor: Suzanne Collins Wydawnictwo: IUVI Data wydania: 8 kwietnia 2015 Liczba stron: 368 Suzanne Colinns – zasłynęła pięcioczęściowym cyklem kronik o podziemnym świecie i Gregorze. Jej najbardziej znanym dziełem są Igrzyska Śmierci. W maju 2010 roku magazyn TIME zaliczył ją do setek najbardziej wpływowych ludzi świata. Nie zapominajmy, że napisała też parę bajek oraz opowiadań.
(...) Pierwsza część kultowej sagi o Podziemiu. Książkę cechuje: lekki i elastyczny język, warta akcja, wiele momentów grozy oraz fabuła owiana tajemnicą. To młodzieżówka, która została przesycona wieloma wartościami, m.in. przyjaźnią, miłością i tym, że najważniejsza jest rodzina. W tym krótkim dziele autorka zawarła wiele emocji, które silnie oddziałują na psychice czytelnika. Wraz z bohaterami odczuwamy ból, smutek i tęsknotę za rodzicami. Niektórzy uważają to za książkę dla dzieci. Kategorycznie się z nimi nie zgadzam. To książka dla wszystkich, która uczy nas, że rodzina jest najważniejsza i jesteśmy (a przynajmniej powinniśmy być) gotowi, by oddać za nich życie. Z niecierpliwością czekam na drugą część. Odwaga bez rozwagi prowadzi do wczesnej śmierci. Tytułowy bohater wraz z siostrą spada przez kratkę wentylacyjną swojego mieszkania do Podziemia. Zostaje zaprowadzony do Regalii zamieszkałej przez nietoperze oraz ludzi. Dowiaduje się, że aby uratować swojego ojca, który prawdopodobnie ponad dwa lata temu też znalazł się w tym miejscu, musi wypełnić Niedokończoną Przepowiednię. Stanie do walki z najobrzydliwszym stworzeniem, jakie jest zmorą Naziemnych oraz Podziemnych. Będą walczyć o życie i śmierć. Gregor jest zwykłym nastolatkiem: nie chce spędzić wakacji w domu z dwuletnią siostrą oraz chorą babcią, lecz wie, że nie ma innego wyjścia. Jest bardzo pozytywną postacią, która w odpowiednich momentach umie przejąć inicjatywę i stać się stanowczą, lecz nie opuszcza go dobry humor. Jak większość nastolatków buntuje się przeciwko pewnym zasadom. Podsumowując, jest to bardzo barwy bohater, który na długo zapada w pamięci. Margaret (przez wszystkich nazywana Botką) to mała osóbka, która nie jest świadoma tego, co dookoła niej się dzieje. Na pewno możemy uczyć się od niej tolerancji wobec wszystkich żyjących istot na ziemi. Jako jedyna nie gniewała się na nikogo oraz z łatwością nawiązywała nowe znajomości. Najtrudniejsze dla żołnierza jest wykonywanie rozkazów, które uważa za niesłuszne. Polecam ten utwór wszystkim. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Jednych zachwycą bohaterowie, a inni bardziej będą pamiętać o oryginalności i wykonaniu książki. Mnie fascynuje wszystko w tej pozycji.
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com Zatłoczone miasta, ciągły hasał i zgiełk towarzyszą nam na co dzień. Praca, nauka, obowiązki - przyzwyczailiśmy się już do takiego życia i nie wyobrażamy sobie, że mogłoby być inaczej. Ale czy na pewno? Być może gdzieś jest jakieś tajemnicze przejście, którego zaprowadzi nas do innego, magicznego miejsca, gdzie będziemy mogli wyrwać się z przytłaczającej rzeczywistości i zbadać nowy,
(...)ukryty świat? Główny bohater książki - Gregor jest zwykłym nastolatkiem , który po tajemniczym zaginięciu ojca, mimo młodego wieku musi stać się głową rodziny. Pranie, sprzątanie, gotowanie i opieka nad młodszą siostrą Botką nie są mu straszne. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Rodzeństwo niefortunnie wpada przez klatkę wentylacyjną znajdująca się w pralni do Podziemia - świata opanowanego przez ogromne zwierzęta takie jak karaluchy, szczury i nietoperze. Gregor początkowo jak najszybciej chce wrócić do domu, nie potrafi odnaleźć się w tym ciemnym i ponurym miejscu, jednak z czasem sprawy zmieniają obrót i Gregor stanie przed ważnymi wyborami. Los daje mu szansę na odnalezienie ukochanego ojca, a Niedokończona Przepowiednia wyznacza mu kluczową rolę w niepewnej przyszłości Podziemia. Czy nowojorski nastolatek ma szansę na przeżycie w starciu z istotami mrocznego świata? Jak zmieni się jego życie? Sięgnijcie po Gregora i Niedokończoną Przepowiednię! :) Suzanne Collins do tej pory kojarzyłam tylko i wyłącznie z trylogią "Igrzysk Śmierci". Przy okazji sięgnięcia po "Gregora" dowiedziałam się o niej bardzo wielu ciekawych rzeczy. Suzanne Collins przygodę z pisaniem rozpoczęła od scenariuszy programów i seriali dla dzieci. Chyba każdy z nas kojarzy czerwonego psa Clifforda? ;) "Gregor" był jej debiutem książkowym. Uważam, że bardzo udanym. Książka, która opowiada o Wybrańcu - to musiało się udać! Mimo że powieść kierowana jest szczególnie do młodszej grupy czytelników uważam, że rodzice, którzy będą czytać tę książkę swoim małym pociechom będą bawić się równie dobrze. To książka, w której od pierwszej strony coś się dzieje, to książka, która porywa w wir wartkiej, nieustającej akcji. Przygody Gregora i Botki bywają przewidywalne, ale ogrom towarzyszących emocji nie pozwala czytelnikowi na nudę. Podziemie zostało wykreowane mistrzowsko. Suzanne Collins zadbała o największe detale, by wprowadzić czytelnika w nie do końca bajkowy, ale na pewno oryginalny, czasem budzący grozę, a czasem zachwyt świat. Bohaterowie - dwójka rodzeństwa darzącego się ogromną miłością. Gregor to chłopiec niesamowicie opiekuńczy, który o siebie zadba dopiero w drugiej kolejności. Botki jako małej dziewczynki nie polubiłam. Typowy język dwulatki denerwował mnie. Mieszkańcy Podziemia, czy to ludzie, czy zwierzęta są barwnymi postaciami, których nie mogło tutaj zabraknąć. W klimat książki wprowadza nas piękna okładka, za której sprawą bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Obiecała mi bardzo wiele co do treści i spełniła moje oczekiwania. Polecam gorąco, nie tylko dzieciom! Izabela Nestioruk
Któż nie zna Suzanne Collins? Chyba nie ma takiej osoby. Jej trylogia stała się znana i popularna na całym świecie. Jej nazwisko rozpoznawalne wśród moli ksiażkowych i nie tylko! Bez wątpienia - jest jedną z najbardziej sławnych autorek. Ale wielu zapomina, że taki ktoś też zaczynał. Gregor wraz ze swoją młodszą siostrą, Botką, spada zupełnie przypadkiem, przez kratę wentylacyjną, do Podziemia. Ludzie żyją tam we względnej zgodzie z olbrzymimi pająkami,
(...)nietoperzami, karaluchami i szczurami, lecz ten niepewny pokój jest zagrożony. Gregor nie chce się w to mieszać, ale Niedokończona Przepowiednia wróży mu co innego. W końcu chłopak daje się przekonać, bo okazuje się, że dzięki temu może znaleźć własnego ojca. Pierwsze co mi się nasunęło na myśl - kto umieszcza klatkę wentylacyjną w podłodze? Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim budownictwem. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się to kompletnie nielogiczne. No, ale przejdźmy do literackich aspektów książki. Bohaterowie byli przeciętni. Albo inaczej. Botka była cudownie wykreowana. Zachowywała się jak dwuletnie dziecko, którym przecież była. Miała swoje humory i zwyczaje. Po prostu jak dziecko. Za to tytułowy bohater - Gregor był stworzony źle. 11-letni chłopiec, zachowujący się jako dorosły. Autorka odebrała mu całe dzieciństwo i wyidealizowała go. W wieku jedenastu lat jest się jeszcze dzieckiem. On zaś miał na głowie cały dom, zajmował się siostrą, zastępował w rodzinie ojca i nie miał ani chwili dla siebie. Nigdy nie narzekał i robił wszystko z przyjemnością. No proszę Was! To niemożliwe! Świat wykreowany przez autorkę również był dosyć przeciętny. Opisy wydały mi się niepełne i bardzo ciężko było mi wyobrazić sobie Podziemie oraz życjących tam ludzi, o których wiemy tyle, co nic. Autorka mogła zbudować ten świat naprawdę świetnie. Miała pomysł i okazję, ale za bardzo poświęciła się akcji. I chociaż jestem zwolenniczką szybkiej fabuły i natłoku wydarzeń, tutaj nie spodobało mi się to. Ale książka nie ma samych wad. Pomysł bardzo mi się spodobał. Przepowiednie, nietoperze, tajemnicze umiejętności. To jest coś co lubię! Sama akcja nie odbiegała od pomysłu. Pędziła i nie dawała chwili wytchnienia. Rzadko kiedy można było przewidzieć, co stanie się w kolejnym rozdziale, chociaż zakończenie wiadome było do początku - przez przepowiednię. Mimo to w napięciu oczekiwałam na ostatnie strony, bo byłam naprawdę ciekawa jak autorka rozwiąże całą akcję. Debiut Collins to dobry pomysł z niepełnym wykonaniem. Mimo to książkę czyta się bardzo miło i przyjemnie. Powieść, choć skierowana raczej dla młodszych czytelników, spodoba się i starszym.
Pozycja została dodana do koszyka.
Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej
SOWA OPAC :: wersja 6.4.1 (2024-11-08)
Oprogramowanie dostarczone przez SOKRATES-software.
Wszelkie uwagi dotyczące oprogramowania prosimy zgłaszać w bibliotece.
Gregor spędza dzień, opiekując się młodszą siostrą. Mama pracuje, a tata... zniknął dwa lata temu. Po prostu rozpłynął się w powietrzu. Od tego czasu Gregor przejął część obowiązków domowych. (...) Podczas prania siostra Gregora, Botka, znika. Chłopak widzi, że zniknęła w rurze i bez chwili zastanowienia rusza za nią. Trafiają do dziwnego miejsca, gdzie witają ich gigantyczne karaluchy. Robaki prowadzą ich do miejsca, gdzie są ludzie. Okazuje się, że wszyscy wiedzą, że Gregor i Botka są z Naziemia. Prowadzą dzieci do pałacu, ale Gregor nie zamierza czekać. Chce uciec, by dostać się do domu. Niestety atakują go niebezpieczne szczury i dopiero teraz chłopak zdaje sobie sprawę, że kraina, w której się znalazł, wcale nie jest snem.
Gregor jest ciekawym bohaterem. To zwykły chłopak, który ma wrażenie, że śni. Jest odważny, trochę nierozważny, ale też mądry i dobry. Stara się równo traktować wszystkich. Czasem jednak ma uprzedzenia, co jest zupełnie normalne. To postać niewyidealizowana i bardzo dobrze. Przy okazji jest bardzo opiekuńczy – dba o siostrę, martwi się o nią i chce dla niej jak najlepiej.
Sama Botka jest po prostu rewelacyjna. Ma dwa latka i nie potrafi mówić pełnych słów. Jest dobra i sprawiedliwa, traktuje wszystkich tak samo, widzi nawet w robaku dobro. Poza tym jest ufna. Czasem bywa marudna, ale to tylko dziecko. Kradnie serce czytelnika swoim dziecięcym szczebiotem. Sceny z nią są urocze, naprawdę dobrze się to czyta.
Ogólnie historia opiera się na tym, że w Podziemiu dzieje się źle. Przepowiednia założyciela tego miejsca zakłada, że pewnego dnia pojawi się człowiek, który przywróci światło, czyli uratuje Podziemie. Wszyscy widzą w Gregorze tego legendarnego wojownika. Sam chłopak nie uważa się za wojownika, zaprzecza na każdym kroku, że ma coś wspólnego z legendą. Jednak wyrusza w drogę, by pomóc ogarniętej wojną krainie.
W powieści jest wiele przygód, zwrotów akcji. Nie brakuje zaskoczeń. Jest przyjaźń, troska, ale też złośliwości, zdrada, brak zaufania i problemy, w które ciągle pakuje się grupa Gregora. Wiele momentów pokazuje, jak niebezpiecznie jest w Podziemiu – są walki, a nawet śmierć. To mieszanka, którą doskonale się czyta.
Jednak trzeba przyznać, że Gregor i Niedokończona Przepowiednia to tak naprawdę lektura dla młodszych czytelników. Nie jestem pewna, czy to powieść młodzieżowa. Wydaje mi się, że książka jest odpowiednia dla dzieci w wieku 12-15 lat. Może to zresztą podkreślać spora czcionka i duża interlinia, które powodują, ze czyta się jeszcze szybciej.
Ogólnie książka jest dobra, ciekawa, nieźle napisana. Trzyma w napięciu i bawi w odpowiednich momentach. Pomysł jest świetny, ogrom pracy w stworzenie świata akcji naprawdę powala. Autorka postarała się, by w powieści znalazło całkiem nowe tło, którego nie mamy w innych tego typu książkach. Stąd obecność gadających stworzeń wielkości człowieka, ludzie o niesamowitym wyglądzie, a także przepowiednia, która kieruje losem krainy. Nie zabrakło też wyjaśnienia, skąd ludzie pod ziemią. Autorka zostawiła także ślad dla czytelnika, że niedługo otrzyma on kolejną część książki – na końcu informuje nas i Gregora o kolejnej przepowiedni.
Polecam osobom, które lubią książki przygodowe z ciekawym światem i interesującą historią. Książkę czyta się z przyjemnością. Jest w niej wiele przygód, które porwą Was w te jesienno-zimowe wieczory. Warto polecić ją również młodszym czytelnikom, może to ich przekona, że książki wcale nie są nudne.
Jeśli śledzicie dłużej mojego bloga, z pewnością zauważyliście, że jestem wielką fanką "Igrzysk śmierci" Suzanne Collins. "Gregor i Niedokończona Przepowiednia" to debiut pani Collins, więc byłam bardzo ciekawa tego, co znajdę w tej książce.
Powieść ta jest dla młodzieży i widać to od pierwszej strony. Autorka posługuje się prostym i lekkim stylem, przez co szybko można przeczytać całość. Także fabuła wskazuje na przeznaczenie tej lektury dla młodszych odbiorców. Jednak pomimo tego historia, która przedstawiona jest na kartach książki bardzo przypadła mi do gustu.
Suzanne Collins wykreowała niezwykły i pełen tajemnic świat. Naprawdę, jestem pod wrażeniem jej pomysłowości. Ogromnych rozmiarów nietoperze, karaluchy i szczury to tylko namiastka tego, co czeka na nas podczas czytania. Taka niezwykła wizja podziemnego świata na pewno spodoba się większości czytelnikom.
Gregor zaimponował mi swoją wielką odwagą, która potrafił się wykazać. Bo, jak na jedenastoletniego chłopca przystało, zdecydowanie bardziej odstawał od swoich rówieśników, którzy pewnie byliby przy nim zbyt dziecinni i tchórzliwi. A nasz główny bohater taki nie był; można o nim powiedzieć, że był mądrym chłopcem. Być może wpłynęła na to utrata ojca i fakt, że po tym zdarzeniu Gregor musiał szybciej dorosnąć.
Dużym plusem jest to, że akcja niemal cały czas pędzi, ani na chwilę nie zwalniając swojego biegu. Dzięki temu nie ma nudnych, przedłużających się fragmentów, jak to czasami bywa, tylko ciekawe przygody. A żeby nie było tak kolorowo, dodam, że, niestety, większość zdarzeń, jak i samo zakończenie jest przewidywalne.
"Gregor i Niedokończona Przepowiednia" to książka, którą polecam osobom w przedziale wiekowym 12-16 lat. Myślę jednak, że wartka akcja i zgrana fabuła mogą zaciekawić także starszych czytelników. Zainteresowanych zapraszam raz jeszcze do zapoznania się z przygodami Gregora.
Pierwsza część kultowej sagi o Podziemiu.
Książkę cechuje: lekki i elastyczny język, warta akcja, wiele momentów grozy oraz fabuła owiana tajemnicą. To młodzieżówka, która została przesycona wieloma wartościami, m.in. przyjaźnią, miłością i tym, że najważniejsza jest rodzina. W tym krótkim dziele autorka zawarła wiele emocji, które silnie oddziałują na psychice czytelnika. Wraz z bohaterami odczuwamy ból, smutek i tęsknotę za rodzicami. Niektórzy uważają to za książkę dla dzieci. Kategorycznie się z nimi nie zgadzam. To książka dla wszystkich, która uczy nas, że rodzina jest najważniejsza i jesteśmy (a przynajmniej powinniśmy być) gotowi, by oddać za nich życie. Z niecierpliwością czekam na drugą część.
Odwaga bez rozwagi prowadzi do wczesnej śmierci.
Tytułowy bohater wraz z siostrą spada przez kratkę wentylacyjną swojego mieszkania do Podziemia. Zostaje zaprowadzony do Regalii zamieszkałej przez nietoperze oraz ludzi. Dowiaduje się, że aby uratować swojego ojca, który prawdopodobnie ponad dwa lata temu też znalazł się w tym miejscu, musi wypełnić Niedokończoną Przepowiednię. Stanie do walki z najobrzydliwszym stworzeniem, jakie jest zmorą Naziemnych oraz Podziemnych. Będą walczyć o życie i śmierć.
Gregor jest zwykłym nastolatkiem: nie chce spędzić wakacji w domu z dwuletnią siostrą oraz chorą babcią, lecz wie, że nie ma innego wyjścia. Jest bardzo pozytywną postacią, która w odpowiednich momentach umie przejąć inicjatywę i stać się stanowczą, lecz nie opuszcza go dobry humor. Jak większość nastolatków buntuje się przeciwko pewnym zasadom. Podsumowując, jest to bardzo barwy bohater, który na długo zapada w pamięci. Margaret (przez wszystkich nazywana Botką) to mała osóbka, która nie jest świadoma tego, co dookoła niej się dzieje. Na pewno możemy uczyć się od niej tolerancji wobec wszystkich żyjących istot na ziemi. Jako jedyna nie gniewała się na nikogo oraz z łatwością nawiązywała nowe znajomości.
Najtrudniejsze dla żołnierza jest wykonywanie rozkazów, które uważa za niesłuszne.
Polecam ten utwór wszystkim. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Jednych zachwycą bohaterowie, a inni bardziej będą pamiętać o oryginalności i wykonaniu książki. Mnie fascynuje wszystko w tej pozycji.
Główny bohater książki - Gregor jest zwykłym nastolatkiem , który po tajemniczym zaginięciu ojca, mimo młodego wieku musi stać się głową rodziny. Pranie, sprzątanie, gotowanie i opieka nad młodszą siostrą Botką nie są mu straszne. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Rodzeństwo niefortunnie wpada przez klatkę wentylacyjną znajdująca się w pralni do Podziemia - świata opanowanego przez ogromne zwierzęta takie jak karaluchy, szczury i nietoperze. Gregor początkowo jak najszybciej chce wrócić do domu, nie potrafi odnaleźć się w tym ciemnym i ponurym miejscu, jednak z czasem sprawy zmieniają obrót i Gregor stanie przed ważnymi wyborami. Los daje mu szansę na odnalezienie ukochanego ojca, a Niedokończona Przepowiednia wyznacza mu kluczową rolę w niepewnej przyszłości Podziemia.
Czy nowojorski nastolatek ma szansę na przeżycie w starciu z istotami mrocznego świata?
Jak zmieni się jego życie?
Sięgnijcie po Gregora i Niedokończoną Przepowiednię! :) Suzanne Collins do tej pory kojarzyłam tylko i wyłącznie z trylogią "Igrzysk Śmierci". Przy okazji sięgnięcia po "Gregora" dowiedziałam się o niej bardzo wielu ciekawych rzeczy. Suzanne Collins przygodę z pisaniem rozpoczęła od scenariuszy programów i seriali dla dzieci. Chyba każdy z nas kojarzy czerwonego psa Clifforda? ;) "Gregor" był jej debiutem książkowym. Uważam, że bardzo udanym. Książka, która opowiada o Wybrańcu - to musiało się udać! Mimo że powieść kierowana jest szczególnie do młodszej grupy czytelników uważam, że rodzice, którzy będą czytać tę książkę swoim małym pociechom będą bawić się równie dobrze. To książka, w której od pierwszej strony coś się dzieje, to książka, która porywa w wir wartkiej, nieustającej akcji. Przygody Gregora i Botki bywają przewidywalne, ale ogrom towarzyszących emocji nie pozwala czytelnikowi na nudę.
Podziemie zostało wykreowane mistrzowsko. Suzanne Collins zadbała o największe detale, by wprowadzić czytelnika w nie do końca bajkowy, ale na pewno oryginalny, czasem budzący grozę, a czasem zachwyt świat.
Bohaterowie - dwójka rodzeństwa darzącego się ogromną miłością. Gregor to chłopiec niesamowicie opiekuńczy, który o siebie zadba dopiero w drugiej kolejności. Botki jako małej dziewczynki nie polubiłam. Typowy język dwulatki denerwował mnie. Mieszkańcy Podziemia, czy to ludzie, czy zwierzęta są barwnymi postaciami, których nie mogło tutaj zabraknąć.
W klimat książki wprowadza nas piękna okładka, za której sprawą bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Obiecała mi bardzo wiele co do treści i spełniła moje oczekiwania.
Polecam gorąco, nie tylko dzieciom!
Izabela Nestioruk
Gregor wraz ze swoją młodszą siostrą, Botką, spada zupełnie przypadkiem, przez kratę wentylacyjną, do Podziemia. Ludzie żyją tam we względnej zgodzie z olbrzymimi pająkami, (...) nietoperzami, karaluchami i szczurami, lecz ten niepewny pokój jest zagrożony. Gregor nie chce się w to mieszać, ale Niedokończona Przepowiednia wróży mu co innego. W końcu chłopak daje się przekonać, bo okazuje się, że dzięki temu może znaleźć własnego ojca.
Pierwsze co mi się nasunęło na myśl - kto umieszcza klatkę wentylacyjną w podłodze? Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim budownictwem. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się to kompletnie nielogiczne. No, ale przejdźmy do literackich aspektów książki.
Bohaterowie byli przeciętni. Albo inaczej. Botka była cudownie wykreowana. Zachowywała się jak dwuletnie dziecko, którym przecież była. Miała swoje humory i zwyczaje. Po prostu jak dziecko. Za to tytułowy bohater - Gregor był stworzony źle. 11-letni chłopiec, zachowujący się jako dorosły. Autorka odebrała mu całe dzieciństwo i wyidealizowała go. W wieku jedenastu lat jest się jeszcze dzieckiem. On zaś miał na głowie cały dom, zajmował się siostrą, zastępował w rodzinie ojca i nie miał ani chwili dla siebie. Nigdy nie narzekał i robił wszystko z przyjemnością. No proszę Was! To niemożliwe!
Świat wykreowany przez autorkę również był dosyć przeciętny. Opisy wydały mi się niepełne i bardzo ciężko było mi wyobrazić sobie Podziemie oraz życjących tam ludzi, o których wiemy tyle, co nic. Autorka mogła zbudować ten świat naprawdę świetnie. Miała pomysł i okazję, ale za bardzo poświęciła się akcji. I chociaż jestem zwolenniczką szybkiej fabuły i natłoku wydarzeń, tutaj nie spodobało mi się to.
Ale książka nie ma samych wad. Pomysł bardzo mi się spodobał. Przepowiednie, nietoperze, tajemnicze umiejętności. To jest coś co lubię!
Sama akcja nie odbiegała od pomysłu. Pędziła i nie dawała chwili wytchnienia. Rzadko kiedy można było przewidzieć, co stanie się w kolejnym rozdziale, chociaż zakończenie wiadome było do początku - przez przepowiednię. Mimo to w napięciu oczekiwałam na ostatnie strony, bo byłam naprawdę ciekawa jak autorka rozwiąże całą akcję.
Debiut Collins to dobry pomysł z niepełnym wykonaniem. Mimo to książkę czyta się bardzo miło i przyjemnie. Powieść, choć skierowana raczej dla młodszych czytelników, spodoba się i starszym.